niedziela, 15 marca 2015

Tajemniczy wielbiciel- cz.1

Brak komentarzy:
       
Bardzo przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam, ale nie miałam
          czasu i weny.
          Wiem totalnie zepsułam to opowiadanie, ale następna część będzie lepsza .
           Obiecuje.



Można powiedzieć, że w życiu zawsze miałaś pecha. Powtarzałaś 5 klasę, bo nauczycielka od angielskiego się na ciebie uwzięła. Miałaś rok temu wypadek samochodowy, w którym twoi rodzice zginęli. Często miałaś jakieś złamania, zwichnięcia lub zbicia. W szkole się z ciebie naśmiewali.  A w dodatku nie miałaś przyjaciół. Spotykały cię jakieś nieszczęścia codziennie.Postanowiłaś się przeprowadzić do rodzinnego miasta, czyli Seulu.

*Dwa tygodnie później*

Właśnie obudził cię dzwonek do drzwi. Przetarłaś szybko oczy i wstałaś z łóżka. Założyłaś kapcie na swe małe stopki i poczłapałaś by otworzyć drzwi.Gdy je otworzyłaś zobaczyłaś tam mężczyznę w czarnych włosach, niebieskich oczach i w tym samym kolorze ubraniu. Był to listonosz z podarunkiem.
-Dzień dobry.
-Kwiaty dla pani _____.
-Tak, to ja .
-Proszę podpisać w tym miejscu.- Mówiąc to wskazał na kartkę.
-Dziękuje, do widzenia.
-Do widzenia
Szybkim ruchem zamknęłaś drzwi znajdujące się przed tobą. Obejrzałaś bukiet pięknych, czerwonych róż i zauważyłaś tam małą karteczkę z napisem "dla najpiękniejszej... Twój wielbiciel."Na twojej twarzy pojawił się uśmiech. Mieszkałaś tu od tygodnia i już miałaś wielbiciela.

Dostawałaś kwiaty,czekoladki i misie każdego dnia, lecz dzisiaj dostałaś list.
"Bardzo mi się podobasz. To ja wysyłam ci każdego dnia kwiaty, misie i czekoladki.Nie jestem poetą i nie umiem pisać listów, lecz chciałbym się z tobą spotkać jutro w parku o 15. Mam nadzieję, że się spotkamy. Twój wielbiciel". W tym momencie naszło cię tysiąc myśli.Nie wiedziałaś co to za chłopak. Bałaś się także tego spotkania. W końcu nie wiedziałaś co cię czeka. A co jakby okazał się to jakiś pedofil, który tylko czeka, aż znajdzie odpowiedni moment by cię gdzieś zabrać i zgwałcić. Zawsze miałaś bujną wyobraźnie, więc takie pomysły przychodziły ci bez problemu. Jednak wolałaś się tam z nim spotkać. W końcu w parku będzie dużo ludzi i w razie czegoś ktoś ci pomoże. Chyba...

Po długim rozmyślaniu ubrałaś się i zabrałaś za szykowanie śniadania.Poszłaś z kanapkami i z herbatą na balkon, by tam odpocząć.Usiadłaś wygodnie na krześle a kanapki położyłaś na stoliku.Zawsze gdy wychodziłaś na balkon rozglądałaś się po całym otaczającym cię  mieście. Dziś jednak zauważyłaś chłopaka, który niósł wielkie pudełko, które było zapakowane w biały papier i wielką czerwoną kokardą.Wchodził on do bloku, w którym ty mieszkałaś, więc pomyślałaś, że może twój wielbiciel przyniósł ci coś jeszcze. To było takie urocze. Niekiedy w chwilach myślałaś sobie, że pech pomału odsuwa się od ciebie. Teraz już wstając z łóżka nie potykałaś się o różne przedmioty.
Nagle usłyszałaś jak ktoś przewraca się pod twoimi drzwiami. Szybko podbiegłaś do nich by je otworzyć. Gdy to zrobiłaś zauważyłaś tam swoją przyjaciółkę *_____*.Przyjaźniłyście się od przedszkola.Gdy ty wyjechałaś do Polski kontaktowałyście się na wszystkie możliwe sposoby. To ona jako jedyna znała każdy twój sekret.
-*_____*co ty robisz na podłodze ?
-Potknęłam się o to wielkie pudło.-Powiedziawszy to wskazała na ten przedmiot.
-Widziałam jak jakiś chłopak wchodził z nim do tego bloku. Wiesz dla kogo to ?
*_____*popatrzyła na kartkę doczepioną do kokardy i spojrzała w twoją stronę , dając ci znać, że to dla ciebie.
Spędziłyście razem bardzo miły czas na rozmawianiu o miłościach z dawnych lat i o tym co się zmieniło w waszym życiu. Po wyjściu *_____* zajęłaś się za otwieranie paczki zaadresowanej do ciebie. Byłaś zaskoczona tym co tam zobaczyłaś.Był tam wielki biały miś, który trzymał serce z napisem "I love You " i 10 bombonierek w kształcie serca.Oczywiście znalazł się tam także list z napisem "Znaczysz dla mnie więcej niż myślisz <3" Resztę dnia spędziłaś na zjadaniu czekoladek od chłopaka oraz oglądaniu telewizji.

*Następnego dnia*

Szłaś właśnie w kierunku parku gdzie miała się spotkać z tajemniczym chłopakiem, któremu się podobałaś. Idąc przyglądałaś się różnym ludziom , jednak dwoje chłopców przyciągnęło twoją uwagę, a szczególnie odpowiedź jednego z nich " poszedłem, się mówi się". Rozbawiło cię to do łez. Przez całą dalszą drogę miałaś świetny humor. W końcu znalazłaś się na miejscu. Skądś znałaś tą twarz. A no tak, to był...
                                                                                       


niedziela, 1 marca 2015

Co wolisz? cz.2

Brak komentarzy:

                                                                 Co wolisz? cz. 2 

A. Pójść na randkę z Zico.

B. Zamieszkać na zawsze z Block B

C. Zabrać się na przejażdżkę samochodem z U-Kwon'em.

                                                                                                       ~TaeKim