Autorka: KissUmi
Nie mogę już dłużej wytrzymać. Muszę to zrobić. Szybko włączyłam
laptopa i wyszukałem jakieś porządne porno, oczywiście yaoi. Zwykłe
heteroseksualne stosunki mnie nie kręcą. Prawdziwą przyjemność sprawia mi
oglądanie mężczyzn. Ukrywam moją orientacje przed innymi członkami zespołu.
Boje się pomyśleć co mogłoby się stać gdyby się dowiedzieli! Odpaliłem porno i
wzięłam się do roboty! Staram się nie jęczeć aby inni członkowie mnie nie
przyłapali.
-Młody idziemy do ki......CO DO#@%€£*?!-wpadł do mojego pokoju
BEZ pukania V. Sparaliżowało mnie! Nie mogłem się ruszyć. Boje się, cholernie
się boje! Co teraz będzie...
-Fapasz do gejów? Stary mogłeś chociaż zamknąć się na kluczyk!
-Tae, proszę zachowaj to dla siebie. Nie chce, żeby ktoś inny
się o tym dowiedział.-ubrałem się i podszedłem do V. Moje serce biło jak szalone. Dyskretnie nogą
zamknąłem laptopa. Starczy mi na dzisiaj pornoli.
-Pod warunkiem, że zatrzymasz dla siebie to...-przerażony spojrzałem
na Tae. O co mu chodzi? Starałem się wyczytać coś z jego oczu, ale jego
spojrzenie było pełno pożądania. Nagle V przycisnął mnie do ściany, przywarł do
mnie całym swoim ciałem. Zbliżył swoje usta do moich. Serce mi stanęło, na
chwile przestałem oddychać. Czułem na ustach jego ciepły oddech. Czekałem w
napięciu aż coś wreszcie zrobi.
-To będzie nasza tajemnica-powiedział to tak cicho, że gdybym
nasze ciała nie byłe teraz ze sobą splecione nic bym nie usłyszał. Po chwili
Tae pocałował mnie namiętnie. To nie był zwykły pocałunek, to był pocałunek
pełen uczucia, pragnienia z dużą ilością pożądania. Język V badał moje wnętrze. Dyszeliśmy na
siebie. Tae wsunął ręce pod moją koszulkę
i zaczął ją ściągać.
-Hyung....Co ty?-zakrył mi usta palcem.
-Ciiiii....Chcesz tego Kookie...Oboje tego chcemy-po tych
słowach ponownie przywarł do mnie swoimi posiniałym od pocałunków ustami. Nie
mogłem się powstrzymać i delikatnie podgryzałem jego dolną wargę w odpowiedzi
na mój gest V zamruczał! To było takie podniecające! Hyung zdjął ze mnie
koszule. Nie mogłem tak stać i nic nie robić. Włożyłem ręce pod jego koszule.
Najpierw jechałem dłońmi po jego plecach, potem po jego umięśnionej klatce
piersiowej po czym ściągnąłem mu wreszcie koszulkę. Teraz obaj mieliśmy nagie torsy.
Chłopak rzucił mnie na łóżko i przygniótł mnie swoim ciałem.
-Ej! Chłopaki idziecie z nami do tego kina? Nie będziemy czekać
wiecznie!-krzyknął do nas J-Hope.
-NIE!-równocześnie
krzyknęliśmy do Hopi'ego. Jesteśmy teraz zbyt zajęci sobą. Nasze pocałunki nie
miały końca! V zaczął całować mi szyję potem schodził coraz niżej. Dotarł do
prawego sutka, chwycił go w usta i zaczął ssać. Jęczałem i skręcałem się z
rozkoszy pod nim. Drugiego sutka chwycił palcami i delikatnie podszczypywał.
Zszedł trochę niżej. Tuż przed bokserkami zrobił mi malinkę. Potem zębami
odpiął moje spodnie i je sunął. Byłem już tylko w spodenkach. Nogami zrzuciłem
spodnie Hyung'a tak aby on również był tylko w bokserkach. Na jego bokserkach
widziałem zarys jego przyrodzenia. Zapragnąłem mieć go w sobie. Tae chwycił w
zęby skrawek moich bokserek i mi je sunął. Włożył mojego penisa sobie do ust.
Na początku delikatnie ssał, później jego ruchy robiły się coraz pewniejsze i
szybsze. Nie mogłem się powstrzymać i wyjęczałem jego imię. Moje plecy wyginały
się w łuk. Ciężko oddychałem i nie mogłem przestać jęczeć. Doszedłem w jego
buzi. Pocałowałem go namiętnie po czym przewróciłem go tak aby teraz on leżał
pode mną. Szybko ściągnąłem mu bokserki i zaspokoiłem go ręką bo moje usta były
zajęte całowaniem go. Nie mogłem dłużej wytrzymać...Wszedłem w niego. V
zajęczał z bólu, lecz po chwili jęczał już tylko z rozkoszy. Tae włożył jedną
dłoń w moje włosy, a drugą drapał moje plecy. Przyspieszyłem tępa. Łóżko pod
nami skrzypiało. Dobrze, że nie ma nikogo w domu. Hyung wygiął się w pół i
głośno jęknął po czym doszedł na mój brzuch. Po chwili i ja doszedłem w nim.
Nie wyszedłem jeszcze z niego. Spojrzałem mu się głęboko w oczy. Chłopak
uśmiechnął się do mnie po czym puścił do mnie oczko. Wyszedłem z niego i
położyłem się obok. Spleceni ze sobą zasnęliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz