niedziela, 9 sierpnia 2015

Wygrana z radia cz.1







Alicja POV.
To już jutro.. Już jutro stanę się w pełni samodzielna.I to nie chodzi o to, że wtedy kończę osiemnaście lat, tylko o to, że wyjeżdżam z przyjaciółkami do Korei Południowej... Będziemy mieszkać.. tak dokładnie to nie wiem czy w małym domku w środku Seulu, w jakiejś wielkiej willi, ale to nie ważne,ważne że nie będziemy mieszkać same.
* Tydzień wcześniej *
Ostatnie pytanie do Alicji.. Jak się naprawdę nazywa się każdy członek zespołu?- Usłyszalam głos przez radio,zastanawiając się nad tym pytaniem. Niby to było banalne pytanie jednak,jak usłyszałam je od razu wszystko uciekło mi z głowy... No dalej, uwierz w siebie, wiesz to, przypomnij sobie...Mam! 
- A więc, Kim Taehyung, Min Yoongi... Kim Seok Jin, Kim Namjoon, Jung Hoseok.. Jung Jungkook i Park Jimin -Odetchnęłam z ulgą gdy tylko wypowiedziałam jego imię... Jednak czekało mnie jeszcze ogłoszenie która z nas wygrała.. Kasia VS Alicja.. Toczyłyśmy ze sobą zacięta walkę. Wiem,że Kasia popełniła na pewno jeden błąd. Nie wiedziała jaki jest ulubiony kolor Jin'a. Yhh..a niby skąd wzięło się przezwisko księżniczka..nie wiem jak udało jej się dojść do finału.. Ja nie miałam żadnego błędu. Chyba.. 
- podliczyliśmy punkty i Kasia miała dokładnie 5 błędów.. A Alicja..- mocne bicie serca, powodowała,że cała się trzęsłam. Ja naliczyłam jej 3 błędy max, a co dopiero będzie ze mną.. 
-Alicja.. Na wszystkie pytania odpowiedziałaś dobrze, gratulujemy. 
Na samo wpomnienie śmiałam się jak głupia.. 
Spakowałam już wszystkie potrzebne rzeczy,czyli cały pokój.. Ledwo co zmieslilam się w dwóch wielkich walizkach. Ale jakoś musiałam. Zostawiłam je w swoim pokoju i poszłam odwiedzić dziewczyny i sprawdzić czy wszystko mają. Ostatnio gdy jechałyśmy na miesiąc nad morze musiałyśmy wracać się trzy razy bo jedna zapomniała stroju kąpielowego, druga kluczy od domu, a potem telefonu.
Idąc chodnikiem wymyśliłam sobie strój na przywitanie ich. Stwierdziłam, że pierwszy raz pomaluje więcej niż tylko rzęsy i usta bezbarwnym błyszczykiem.
Gdy tylko stanęłam przed ich drzwiami (Wanesa i Ania to siostry ;3) bez pukania weszłam do środka.
-Co wy tu zrobiłyście? -Zapytałam, widząc cały syf jaki zrobiły.
- To Ania poukładała sobie w kupki co ma do czego włożyć.-Odpowiedziała Wanesa
- No ale patrz tu mam to co ubiorę na wyjazd, tu ciuchy na wiosnę i lato, tu na jesień i zimę, tu kosmetyki itp, a tu resztę. Chociaż tym razem niczego nie zapomnę. 
-Ta jasne.. Pomóc wam w czymś? -Spojrzałam na zegarek na ręce - bo mamy tylko 4 godziny do wyjazdu. 
-3,5 bo Anka pewnie będzie chciała na lotnisku pozwiedzać to i owo... Lepiej być trochę szybciej.
Była już 22 co oznaczało ze miałyśmy jeszcze 2 godziny do odlotu. Rozejrzałyśmy się jeszcze raz po pomieszczeniu i wyszłyśmy z walizkami. Ania miała 4 walizki wiec musiałam jej pomóc nieść.Gdy znalazłyśmy się przed moim domem pożegnałam się z rodzicami, włożyłam swoje walizki do samochodu i pojechałyśmy
Wanesa POV
Byłam strasznie podniecona i wdzięczna,że Alicja wzięła udział w tym konkursie.. Tak naprawdę to ja ją namówiłam, ale opłacało się jej grozić, że jak nie weźmie udziału to ją uduszę (a raz próbowałam, jak mi zabrała żelki)... Znów ten głos w radiu. J-Hope. Taka moja nadzieja..Już niedługo się spotkamy.. 
-Zamknij się Jimin śpiewa!-Krzyknęła Alicja do Ani.
- Ale co poradzę, że lubię śpiewać, a on ma najlepsze kwestie.
-Ala, mówiłaś,że Suga jest twoim biasem.. I że kooki jest najsłodszy.. Skąd te wrzaski w kwestii Jimina?-Zapytałam 
-Unni, bo.. Chyba się zakochałam.. Suga świetnie rapuje i ma śliczny uśmiech, Kook jest maknae i ma słodziutka twarz. Ale Jimin ma to coś, śpiewa perfekcyjnie, ma niesamowity uśmiech, umie dobrze tańczyć i...
- I ma ABS?
-Tak, jest idealny... 
-Dobra zaparkuj tu i wysiadamy.
-Oki 
Tak jak jej powiedziałam zaparkowała i szybko wyszła z pojazdu. My zrobiłyśmy to samo. Otworzyłam bagażnik i wyjęłyśmy łącznie... 8..9 walizek różnego rozmiaru. Ania miała 4 a my po dwie i jedną na spółkę.
Alicja POV
Znów się rozmarzyłam.. Ale to wszystko przez to, że po wejściu do samolotu okazało się, że tylko my trzy będziemy nim jechać.. Ania postanowiła puścić na cały samolot piosenkę Bigbang "Sober". Nie wsłuchiwałam się zbytnio w piosenkę,bo wciąż myślałam o Jiminie i Sudze.. Kogo wybrać? Niby wybór jest oczywisty ale jednak...Jimin idealny, a Suga niezwykły, jedyny w swoim rodzaju.. Tak! Już wiem! 
- O czym myślisz? -Upomniała mnie Ania 
-O tym żeby nie pękły ci spodnie od tego wywijania tyłkiem. 
-A tak na serio? Mówisz,że mam gruby tyłek? 
- Nie gruby, tylko jędrny i seksi. Taki na pewno spodoba się V. 
- Przestań płeć głupoty i powiedz o co chodzi.. 
- O nic, chce tańczyć. Idziemy! - Porwałam ją na środek samolotu i zaczęłam śpiewać do "dope". Kiedy się skończyła postanowiłam teraz ja wybrać piosenkę. Wybrałam moją ulubioną czyli "for you ". Ustawiłyśmy się tak, jak oni i tańczyliśmy dobrze znany nam układ. Ja śpiewałam wyłącznie wtedy gdy śpiewał Suga i Jimin, Wanesa J-hope i Jin'a, a Ania V i Jungkook'a. Można powiedzieć,że stanowiłyśmy taki zespół jak oni. Ania była maknae. Wanesa kochała tańczyć wiec została naszą tancerką. Była w tym nieziemska. Ja natomiast chciałam być liderem.. Lubiłam też rapować i śpiewać strasznie wysokie dźwięki. Nasze wygibasy przerwał nam głos pilota mówiący, że zaraz lądujemy i żebyśmy usiadły i zapięły pasy. Zrobiłyśmy to co nam kazał. Zobaczyłam na zegarek. Zmieniłam go na koreański czas by było mi łatwiej... Dochodziła 9. 
Wylądował. Nareszcie. Już nie mogłam się doczekać.. Odebrałyśmy bagaże i wsiadłyśmy do taksówki. Po 15 minutach byliśmy na miejscu.. Dałyśmy pieniądze i pożegnałyśmy się po koreańsku. Gdy odwróciłyśmy się w stronę dormu BTS stanęłyśmy jak wryte. Oni tam stali. Nagle obraz zaczął mi się zamazywać przed oczami. Tylko nie to.. 
Wanesa POV 
-Dobry chwyt Suga. - Powiedziałam po koreańsku gdy ten złapał Alicję przed upadkiem.
- To może zaniosę ją do salonu, a wy pomóżcie dziewczyną wnieść walizki do ich pokojów. 
- Dwie mają pokój razem, a jedna z Jiminem. To która z nim? - Spytał Rap Monster.
- Zapewniam, że Alicja z chęcią. W końcu to go...- Ugryzłam się w język 
- Co mnie? - Spytał rozbawiony Chimchim. 
- Twierdzi, że jesteś idealny.. -Odpowiedziała Ania.
-Śliczna i do tego woli mnie..
-I do tego pewnie ma nie do wagę. Waży tyle co piórko.\-Stwierdził niosący ja do salony Yoongi. 
- A je za trzech.. 
- To może wejdziemy w końcu i opowiecie nam o sobie?
Tak w skrócie, Jimin dowiedział się co mówiła o nim. Tak nalegał, że Anna mu wygadała... Chłopaki opowiedzieli trochę o sobie, a my im o nas...
-Ej, odsuńcie się. 
- Po co? - Spytał Jin 
- Chcę ją wybudzić ze snu jak książę. - Po tych słowach Jimin zaczął się niebezpiecznie do niej zbliżać... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz